[ipv6-tf] Tunele dynamiczne w CBR-TPSA

[Grzegorz Banasiak]

Łukasz Stelmach wrote:

> Poszaleli! Ja wiem, że v6 jest duuuuuużo więcej niż v4 ale ponieważ jest
> bardziej "drzewniane" to straty też mogą być znacząco większe i nie
> widzę sensu w tak ordynarnym szastaniu adresami.

a na jak dlugo ma starczyc v6? przeciez nie do konca swiata. wszystko ma swoje
ramy czasowe.

zakladajac, ze przydzielamy jedynie z 2000::/3, dysponujemy 48 - 3 = 45 bitami.
przy wspolczynniku HD 0,8 daje nam to efektywnie 36 bitow na adresacje
poszczegolnych /48. 2^36 ~ 68 miliardow prefiksow /48. czy to malo, czy duzo
biorac pod uwage obecna populacje? a za 50 lat?

pamietaj, ze jak juz zabraknie 2000::/3, to pozostala przestrzen bedziemy mogli
podzielic inaczej, "madrzej". stosunek przestrzeni gotowej do alokacji i
przestrzeni zarezerwowanej w normach jest bardzo pocieszajacy w v6.

tak. wiem, ze HD to wielka niewiadoma.

> Na okres przejściowy, przynajmniej, najładniejszą długością przedrostka
> wydaje się być /96 a numerek konkretnej maszyny przepisujemy z v4. Prosto,
> automatycznie, higienicznie.

/96 dla klienta? jezeli juz myslimy kategoriami v4, to konsekwentnie. po co
klientowi "az" 32 bity? /126 na lacza punkt-punkt (/127 odpada ze wzgledu na
adres anycastowy), /120 na podsieci z kilkudziesiecioma kompami, /119 na troche
wieksze, itp. klientowi przydzielamy tyle, ile potrafi udowodnic np. fakturami
za sprzet i ani adresika wiecej. teraz to wszystko katalogujemy, przeliczamy,
weryfikujemy... ;)

komunistyczne /48 dla kazdego i /64 na kazda podsiec ma swoj urok.

pzdr,

-- 
Grzegorz Banasiak
Polish Telecom Research & Development Department