[ipv6-tf] o IPv6 po PLNOG

[Alek Cesarz]

Marcin Mazurek pisze, W dniu 2009-01-20 01:06:
> Podczas dyskusji chyba smialo mozna powiedziec, ze IPv6 ma szanse
> zaistniec w naszym kraju tylko w dwoch przypadkach:
>
>  a) rzeczywistych problemow z dostepem do IPv4
>   
które mogą nigdy nie nastąpić... ((-:
>  b) wymuszania przed projkety realizowane przez administracje publiczna
>    wsparcia dla IPv6 (cokolwiek to w rzeczywistosci znaczy)
>   
czyli uszczęśliwianie narodu na siłę na koszt podatników.
> Ani dostawcy tresci, ani operatorzy w tej chwili nie sa zainteresowani
> IPv6, bo sa to koszty na ta chwile zupelnie bez uzasadnienia, ktore dalo
> by sie przepchnac przez biznesowe warstwy.
>   
jak to było? "skoro nie widać różnicy to po co przepłacać".
osobiście jako wielki orędownik ipv6 dalej nie wiem po co to w ogóle
robić. ((-:
> Na co zwrocono uwage podczas PLNOG to kulawy lub zaden dostep do serwerow
> w NASK po IPv6 i zupelna degrengolada jesli chodzi o ISP w Polsce i IPv6
co do NASKu to Pan, który problem zasygnalizował był niedoinformowany, a
raczej zdezinformowany przez sam NASK.
a degrengolada? na razie mamy plażę i drinki ze słomkami, więc nikt nie
podnosi sobie ciśnienia i nie próbuje na siłę implementować czegoś za co
nie można wziąć pieniędzy.

tak więc w/g mnie rozmowa na temat ipv6 była może długa i ciekawa, ale
równie efektywna co debata sejmowa. ((-;

pozdrawiam,
Alek