[ipv6-tf] Hosting IPv6

[Radosław Antoniuk]

> Na szybko, support nie jest jakiś szybki, nie ma możliwości zadzwonić do
> kogoś kto stoi przy serwerze i może coś na nim zrobić (przynajmniej mi się
> takiej opcji nie udało zrobić). Support jest afaik od 9-17, potem to można
> sobie pisać, i tak nikt nie odpowie. Fajnie mieć awarię w piątek wieczorem
> -> weekend bez serwera.

Slusznie, to jest fakt, chociaz restart serwera jest automatyczny i
wszystko co potrzebowalem robilem zawsze z managera.
A ktos "przy" serwerze mi niepotrzebny, przeciez to nie moja maszyna
wiec rozszerzenie czy cos w tym stylu jest per paid request :)
Debian way :)

> KVM działa raz na 100 razy, jak potrzeba to nie działa, brak możliwości
> instalacji sprzętowego KVM.

No cóż.. To nie serwerownia tylko hosting :P

> Wyłączysz ICMP, to serwer będzie uważany za martwy i 'technicy z Francji
> będą go oglądać"

No to akurat imho słusznie. ICMP jest po to żeby było właczone do
monitoringu. Chociaz to biedne echo-request ponizej 100B.

> Nie poważne podejście do biznesu, spóźnisz się np. 5 dni z płatnością ->
> serwer już sformatowany i ma inny klient. Już parę razy miałem opcję że
> klient kupił serwer a tam rDNS jeszcze po starym były.

No z jednej strony moze tak, z drugiej to po prostu automatyczna masówka.
Po to jest 5 ostrzeżeń przed terminem itp itd...

Jedynym minusem o ktorym slyszalem faktycznie kilka razy do tej pory
byl kiepski serwis techniczny (w sensie ze dlugi) podczas awarii...
Ale .. odpukac, nie doswiadczylem  :)

> Osobiście preferuje Hetzner/HostEurope.

A też sa tak zautomatyzowani i tani ? :-]


Radek